Episodios

  • Reset czy Frankenstein? Co Tusk i Bodnar zrobią z sądami
    Jun 25 2025

    Proces przywracania praworządności miał być precyzyjny jak chirurgiczna operacja. Czy po wyborach prezydenckich trzeba będzie pogodzić się z jedynie wycinkowym sukcesem?Po wyborach prezydenckich kończy się w Polsce pierwszy etap przywracania praworządności. Koalicja 15 października liczyła na nowego prezydenta, który wesprze ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości. Przyszła prezydentura Karola Nawrockiego zmusza rząd do przyjęcia nowej strategii.W podcaście Drugi Rzut Oka Anna Wójcik rozmawia z Krzysztofem Izdebskim, prawnikiem i ekspertem Fundacji Batorego, o tym, co można – i co warto – zrobić w wymiarze sprawiedliwości.Koalicja 15 października stara się ignorować skrajnie upolityczniony za rządów PiS Trybunał Konstytucyjny: nie powołuje sędziów na wolne miejsca, nie publikuje wyroków. Rządzący politycy zaczęli żyć w rzeczywistości, w której Trybunał jest po prostu zbędny. Czy obecny rząd realnie będzie chciał jego odbudowy?Jeśli tak, jedną z możliwości jest reset konstytucyjny, czyli obsadzenie Trybunału od nowa. Tę ideę od dawna popierali politycy opozycyjnej Konfederacji, ale do zmiany konstytucji w obecnej kadencji parlamentu potrzebne są głosy PiS, na co raczej nie ma co liczyć. Obecny prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski, za rządów PiS wiceminister sprawiedliwości i prokurator krajowy, z entuzjazmem powitał wybór Nawrockiego na prezydenta.Można się spodziewać, że Trybunał Konstytucyjny dalej będzie pomagał partii Jarosława Kaczyńskiego.Alternatywą jest metoda „krocząca”, systematyczne powoływanie nowych sędziów na wakaty, których w tym roku jest cztery, a w przyszłym roku pojawią się kolejne dwa. Izdeb­ski, tak jak prof. Ewa Łętowska, skłania się ku tej opcji – jego zdaniem to rozwiązanie najprostsze, najbardziej rozsądne i zgodne z prawem. Daje szansę na stopniowe odnawianie Trybunału.Kluczowym wyzwaniem dla rządzących jest reforma Sądu Najwyższego i konieczność uregulowania statusu tysięcy wadliwie powołanych sędziów, do czego Polskę zobowiązuje wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przed wyborami prezydenckimi ministerstwo sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy zakładający likwidację dwóch izb powołanych przez PiS oraz uporządkowanie statusu sędziów powołanych w wadliwej procedurze. Część z nich miała stracić status sędziów, inni mieli stracić awanse. Ten kierunek prawdopodobnie nie spodoba się prezydentowi Nawrockiemu.Wójcik i Izdebski zgodzili się, że rząd powinien uchwalić stosowne ustawy, nawet jeśli spodziewa się weta. Paradoksalnie, faktyczne wprowadzenie w życie reformy mogłoby dać w jakiś sposób korzystny dla PiSu spektakl. Część wadliwie powołanych sędziów kontestowałaby zastosowane wobec nich mechanizmy. Zdaniem Izdebskiego w oczach społeczeństwa reforma sądów nie zawsze kojarzy się z naprawą, a często z politycznymi targami.Czy nowa większość rządząca znajdzie sposób na skuteczne działania mimo politycznej blokady? Czy naprawdę chce reformować Trybunał, czy wygodniej jej, że ten po prostu nie działa? I czy istnieje sposób na to, by w tym wszystkim zachować pryncypialność — trzymać się prawa, a nie doraźnych potrzeb politycznych?W odcinku rozmawiamy też o:ile ustaw z „Action Planu” na rzecz przywracania praworządności uchwalono i dlaczego tak mało,napięciu między oczekiwanym perfekcyjnym „uzdrowieniem” państwa prawa a polityczną rzeczywistością,społecznym odbiorze reform.OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.👁‍🗨 Czytasz OKO? Wpłać na OKO 👉 https://oko.press/wesprzyjFundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO92 1160 2202 0000 0003 0434 1595Bank Millenniumul. Madalińskiego 67B/3802-549 WarszawaDziękujemy!

    Más Menos
    41 m
  • Cukrzyca, czyli współczesny koń trojański. Podcast Drugi Rzut OKA
    Jun 23 2025

    Dr Beata Stepanow: „Dlaczego cukrzyca wymaga specjalnej edukacji? Bo pacjent jest sam dla siebie lekarzem. W gabinecie przebywa 10 minut, a potem wraca do domu i musi sobie poradzić z chorobą, która jakże często, nie daje objawów bólowych. Dlatego jest taka niebezpieczna”


    Z dr. n. med. i dr n. o zdrowiu Beatą Stepanow rozmawiam o cukrzycy. Pani doktor jest prezeską Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej, dyrektorką Centrum Edukacji i Specjalistycznej Opieki Medycznej. Od 25 lat zajmuje się edukacją osób chorych na cukrzycę i ich rodziny.

    Beata Stepanow: „Jakże często ludzie dowiadują się o cukrzycy, kiedy już wystąpią powikłania, czyli np. na oddziale kardiologicznym, bo wystąpił zawał. Na neurologii, bo pojawił się udar i dopiero w szpitalu słyszą, że prawdopodobnie od dłuższego czasu borykają się z nieprawidłową glikemią”.

    „Albo dowiadują się o chorobie u okulisty. Przychodzą do mnie i mówią ‘Pani Beato, to chyba starość, bo coś słabo widzę’”.

    „Badania profilaktyczne powinny być obowiązkowe, tak, jak mamy obowiązek badania auta raz w roku. I wszyscy wiemy, że jak nie zrobimy przeglądu, płacimy karę”.

    „Zawsze powtarzam, że każda osoba czy z cukrzycą, czy jakąkolwiek inną chorobą przewlekłą, powinna mieć obowiązek wejścia w proces edukacji.

    Czyli masz rozpoznaną jednostkę chorobową, zostajesz skierowany na obowiązkową edukację. Wspaniale, korzystasz z refundacji. Ale jeśli nie dowiesz się, jak działają leki, co masz robić w kwestii żywienia czy aktywności fizycznej, jak ma wyglądać twoje codzienne życie, to masz zabieraną refundację”.

    „Niestety, mamy w kraju medyczny wskaźnik wstydu. Bo Polska jest pierwsza w Europie, jeśli chodzi o liczbę amputacji kończyn dolnych [poważnego powikłania cukrzycy]. Ale mamy się także czym pochwalić, ponieważ nasza pediatria diabetologiczna jest najlepsza w Europie. Dlaczego? Bo tam jest profesjonalna edukacja.”

    „Porównujemy cukrzycę do współczesnego konia trojańskiego. Kiedy mówię do dzieci, że trzeba wygonić konia trojańskiego z domu, dzieci się mnie pytają: ‘Ale jak to zrobić?’” „W bardzo prosty sposób. Otwórzcie lodówkę. Wyciągnijcie z niej wszystko, co tam jest i przeanalizujcie, gdzie siedzi koń. On jest ukryty, dlatego czytamy etykiety, sprawdzamy, gdzie jest cukier. I w formie zabawy wyganiamy konia trojańskiego z domu.

    Tym koniem jest także tapczan czy ta kanapa, która woła nas: ‘Hop, hop! Chodź, usiądź, nic nie rób’”.

    Más Menos
    48 m
  • Lewak z Glockiem. Też umiemy strzelać
    Jun 21 2025

    Nie podoba mi się, że broń i patriotyzm to sprawy zawłaszczone przez prawicę. Czemu lewaczka nie może bronić kraju?


    Dział reportażu OKO.press przedstawia audioreportaż na podstawie tekstu Adriany Hochmańskiej "Lewak z Glockiem. Też umiemy strzelać". Realizacja i opracowanie muzyczne: Filip Przybylski i Longstreet Studio.


    Więcej audioreportaży znajdziesz na stronie OKO.press pod adresem:⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ ⁠https://oko.press/media/audioreportaze⁠

    Más Menos
    46 m
  • Dlaczego Trzaskowski, najlepszy kandydat PO, przegrał z Nawrockim, najgorszym kandydatem PiS
    Jun 16 2025

    „Koalicja rządząca nie dała ludziom nadziei na przyszłość” – w podcaście Drugi Rzut OKA Anna Wójcik rozmawia z Michałem Danielewskim o porażce Trzaskowskiego, sile negatywnego głosowania, błędach KOTo pogłębiona analiza jednej z najważniejszych kampanii ostatnich lat – nie tylko o personaliach i strategiach, ale o strukturze polskiej polityki i zdolności do wygrywania. Także tej psychologicznej. Z redaktorem naczelnym OKO.press rozmawiamy o sile, słabości i granicach obecnego duopolu PO–PiS.W polskim ustroju, żeby realnie rządzić, trzeba mieć przychylnego czy neutralnego prezydenta, bo ten może skutecznie blokować działania większości sejmowej. Jednak Koalicja Obywatelska od wielu lat nie potrafi wypromować postaci, która zdobyłaby ponad 50 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Od 15 lat prezydentów wskazuje i skutecznie promuje Jarosław Kaczyński.„Paradoks polega na tym, że najlepszy możliwy kandydat KO przegrał z najgorszym możliwym kandydatem PiS”, zauważa Danielewski. Dziś łatwo spekulować. „Oczywiście każdy, kto ma teraz interes polityczny w tym, żeby podminowywać środowisko Trzaskowskiego, będzie mówił: »Radosław Sikorski byłby lepszy«. Może tak, a może nie".Pomimo przewagi w sondażach, KO nie potrafiła skutecznie zmobilizować swojej bazy: „Koalicja rządząca nie dała ludziom nadziei na przyszłość. Mimo pewnego skrętu w stronę socjaldemokracji nie wypromowano reform, które miały realny społeczny potencjał". Takich jak wprowadzona już waloryzacja 800 plus czy program Aktywny Rodzic, renta wdowia, która wchodzi w życie od 1 lipca, czy świadczenie wspierające.Nawrocki był słabym kandydatem, ale nagle „zaczął nabierać masy znaczeniowej – nie z programem, ale z historią: facet z trudnej dzielnicy, twardy kibol, trochę szemrany, ale zaradny. A kto tak nie robi? I nagle przestał być przezroczysty”. Kontrast między kandydatami był znaczący: „Elektorat Nawrockiego mówił: »nie głosuję na niego, głosuję przeciwko Trzaskowskiemu, przeciwko Tuskowi«. A elektorat Trzaskowskiego: »głosuję, bo to dobry kandydat«”.Jednak kluczowe były oceny rządu. Rząd koalicji 15 października był bardziej niepopularny niż rząd Mateusza Morawieckiego, kiedy PiS oddawał władzę w 2023 roku. W tym kontekście to, że walka w drugiej turze między Trzaskowskim a Nawrockim była i tak wyrównana, zdaniem Michała Danielewskiego, to „coś z kategorii cudu”.W odcinku także:Czy tzw. Wolna Wigilia i wizyta Tuska w Kijowie miały wpływ na wynik Trzaskowskiego?Dlaczego PO nie potrafi odświeżać twarzy tak jak PiS?Czy liberalny populizm to przyszłość polskiej sceny politycznej?Jak może wyglądać nowa faza duopolu PO–PiS – i czy duopol w ogóle przetrwa?OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.👁‍🗨 Czytasz OKO? Wpłać na OKO 👉 https://oko.press/wesprzyjFundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO92 1160 2202 0000 0003 0434 1595Bank Millenniumul. Madalińskiego 67B/3802-549 WarszawaDziękujemy!Finansujesz OKO.press comiesięczną darowizną? Dołącz do grupy Twoja OKOlica, gdzie porozmawiasz z innymi czytelnikami i czytelniczkami, będziesz mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z osobami z redakcji i obejrzysz Polityczny PLUS, czyli dodatkowy materiał dostępny wyłącznie dla darczyń i darczyńców ➡ https://www.facebook.com/groups/750410339317905

    Más Menos
    47 m
  • Telefon z penisem. Jak Niemcy i Austria radzą sobie (lub nie) z dick picami
    Jun 15 2025

    Wiadomości przychodziły sekunda po sekundzie: „Przepraszam, to było mega głupie z mojej strony“, „Złożyłaś zawiadomienie na policję?!", „Sam nie wiem, co ja sobie myślałem“


    Dział reportażu OKO.press przedstawia audioreportaż na podstawie tekstu Katarzyny Karpińskiej "Telefon z penisem. Jak Niemcy i Austria radzą sobie (lub nie) z dick picami". Realizacja i opracowanie muzyczne: Filip Przybylski i Longstreet Studio.


    Więcej audioreportaży znajdziesz na stronie OKO.press pod adresem:⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ ⁠https://oko.press/media/audioreportaze⁠

    Más Menos
    32 m
  • Javier Milei wolność kocha i szanuje – ale tylko w gospodarce. Podcast Drugi Rzut OKA
    Jun 9 2025

    W zespole rockowym grał utwory Rolling Stonesów i kreuje się na gwiazdę rocka. Widzi siebie jako zbawiciela Argentyny. Ale gdzie ją doprowadzi prezydent Milei? Komentujemy 500 dni jego rządów„Trudno znaleźć podobną postać w świecie polityki i myślę, że sam Milei też patrzy na to w ten sposób, bo mówi, że obok Trumpa jest największą postacią w polityce światowej” – mówi o bohaterze naszego podcastu Bartłomiej Znojek, analityk ds. Ameryki Łacińskiej z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.Javier Milei, prezydent Argentyny od grudnia 2023 roku, jest rzeczywiście postacią nietuzinkową — w pozytywnym i negatywnym sensie. Określa się jako anarchokapitalistę – przeciwnika państwa i zadeklarowanego orędownika wolnego rynku. W kampanii wyborczej obiecywał m.in. likwidację banku centralnego i większości ministerstw, wprowadzenie w Argentynie amerykańskiego dolara jako oficjalnej waluty.Jak wygląda kraj po 500 dniach jego rządów?„Odziedziczył Argentynę, która zmagała się z wieloletnim kryzysem. W momencie, kiedy przejmował władzę, inflacja przekraczała 200%. w skali roku. I to był główny cel Mileia – zdusić inflację. Jego program był odpowiedzią na frustrację Argentyńczyków, że poprzednie rządy nie znalazły recepty, jak sobie poradzić z zadłużeniem, z rosnącymi cenami, niestabilnością i niepewnością. I mimo że jego podejście do realizacji tych celów jest bardzo kosztowne społecznie, jego popularność wcale tak bardzo nie spadła” – mówi Bartłomiej Znojek. Okazuje się bowiem, że w majowych cząstkowych wyborach samorządowych, w tym w stolicy kraju Buenos Aires i ugrupowanie prezydenta je wygrało.„Dwóch sztandarowych celów, czyli dolaryzacji gospodarki argentyńskiej i likwidacji banku centralnego nie udało mu się zrealizować. Ale udało mu się przywrócenie równowagi finansów państwa, czyli wyzerowanie deficytu, tak żeby zrównać wydatki z dochodami”. Zmniejszył również znacznie inflację.Dlaczego Milei nie był w stanie zrealizować swoich innych planów? Ekspert zwraca uwagę, że mimo że wygrał wybory prezydenckie, to jego macierzysta formacja, La Libertad Avanza (Nadchodzi Wolność ) nie ma parlamentarnej większości. Dlatego prezydent musi się układać ze swoimi partnerami w Kongresie, którzy nie mają tak radykalnych poglądów na gospodarkę i rolę państwa, jak on sam.Drugą stroną reform Mileia jest jednak drożyzna i wzrost ubóstwa. Odczuli to boleśnie m.in. emeryci, którym zamrożono świadczenia albo zwolnieni z centralnej administracji w ramach odchudzania rządu urzędnicy w liczbie kilkudziesięciu tysięcy. Rozmawiamy o tym, że w Buenos Aires hamburger kosztuje tyle, co w Hamburgu, podczas gdy mieszkańcy argentyńskiej stolicy zarabiają wielokrotnie mniej. Jednak związkom zawodowym z każdym kolejnym strajkiem generalnym (było ich już trzy) udaje się zmobilizować do protestów coraz mniej osób.A Milei w tym aspekcie życia publicznego zwolennikiem wolności nie jest — próbował m.in. przeforsować kary więzienia dla uczestników protestów.„Obserwatorzy zauważają, że on jest człowiekiem bez empatii. Jak mówi o tych zmianach, to w ogóle nie zwraca uwagi na ludzi” – opowiada Bartłomiej Znojek.Porównujemy też prezydenturę Mileia do prezydentury Trumpa – podobieństw jest dużo, ale chyba jedna znacząca różnica: działań argentyńskiego przywódcy nie próbuje powstrzymać wymiar sprawiedliwości. I zastanawiamy się, czy uda mu się ze społecznym poparciem dotrwać do końca kadencji – bo Argentyna miała już takie momenty w historii, że próby wolnorynkowych i fiskalnych reform rozbijały się w końcu o zniecierpliwienie wyborców.OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.👁‍🗨 Czytasz OKO? Wpłać na OKO 👉 https://oko.press/wesprzyjFundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO92 1160 2202 0000 0003 0434 1595Bank Millenniumul. Madalińskiego 67B/3802-549 WarszawaDziękujemy!

    Más Menos
    29 m
  • Po przegranej Trzaskowskiego. PiS naciska na dymisję rządu. Czy koalicja przetrwa?
    Jun 7 2025

    Politycy PiS szukają nowych sojuszników, by utworzyć zapowiadany przez Jarosława Kaczyńskiego rząd techniczny. Czy im się uda? I czy przegrana Rafała Trzaskowskiego w tych wyborach podzieli wewnętrznie koalicję rządzącą?


    Po przegranych dla koalicji wyborach w Sejmie trwają gorące dyskusje na temat przyszłości koalicji. Wygrana popieranego przez PiS Karola Nawrockiego to poważny wstrząs dla rządu, który liczył na współpracę z nowym prezydentem.

    W środę 11 czerwca 2025 posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Taki „test dla koalicji" premier zaproponował po wygranej w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego.

    „Decyzja premiera, by wystąpić z wnioskiem o wotum zaufania, wydaje się całkiem logiczna – to próba pokazania, że rząd wciąż ma stabilne poparcie w parlamencie. Szczególnie teraz, gdy opozycja, a przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość, domaga się jego dymisji„ – mówi w odcinku „Drugiego Rzutu OKA” politolożka dr hab. Maria Wincławska .

    „Jarosław Kaczyński odwołuje się tu do rumuńskiego precedensu – po pierwszej turze wyborów prezydenckich, gdy kandydat popierany przez rządzącą koalicję nie przeszedł dalej, tamtejszy premier ustąpił ze stanowiska. Kaczyński sugeruje, że Tusk powinien zrobić to samo. Tymczasem premier odpowiada: stop spekulacjom. Ucina plotki o tym, że PSL mógłby pójść na układ z PiS" – dodaje Wincławska.

    Politolożka wskazuje, że choć Rafał Trzaskowski przegrał w wyborach, to jednak różnica była bardzo niewielka. „To rząd, nie prezydent, dysponuje znacznie silniejszymi narzędziami władzy wykonawczej. I choć przegrał Rafał Trzaskowski – a więc pośrednio również koalicja rządząca – to mówimy o różnicy zaledwie 360 tysięcy głosów. Za jego kandydaturą nadal stoi ponad 10 milionów wyborców. W tej sytuacji nie ma żadnych systemowych przesłanek do rozpisywania nowych wyborów czy dymisji rządu" – podkreśla.

    Rządu nie zamierza poprzeć pięcioosobowe koło Razem. „Za wotum zaufania głosują partie, które są częścią rządu, Razem jest partią prospołecznej opozycji” – mówił w Sejmie Adrian Zandberg, przewodniczący koła.

    Głos przeciw już deklarują posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy zapraszają do rozmów Konfederację i PSL, by przyłączyli się do tworzenia rządu technicznego.

    W kolejnym odcinku „Drugi rzut OKA" przyglądamy się nowej rzeczywistości po wyborach prezydenckich.

    • Czy rząd Tuska się chwieje? O wotum zaufania, napięciach w koalicji i politycznej grze o przetrwanie.
    • Rząd techniczny – realny plan czy polityczny blef? Kto go chce i kto na nim zyskuje.
    • Nowy układ sił? Konfederacja, PiS i scenariusz przyspieszonych wyborów – co mówią liczby, a co polityczne ambicje.

    Jeśli wy, słuchacze i czytelniczki OKO.press, macie jakieś pomysły, tematy, przemyślenia, z którymi chcielibyście się podzielić, to zapraszam do kontaktu!

    natalia.sawka@oko.press

    IG: nataliasawka_


    Más Menos
    25 m
  • Jaka jest kondycja fizyczna polskich dzieci i młodzieży? Dramatyczna. Podkast Drugi Rzut OKA
    Jun 4 2025

    Dr n. med. Grzegorz Adamczyk: „W Polsce są dwie grupy dzieci. Trenujące i w związku z tym często przetrenowane i takie, które nie robią kompletnie nic. Prawie nie ma środka”Dr Grzegorz Adamczyk jest ortopedą, chirurgiem, człowiekiem, który świetnie zna się na medycynie sportowej. Był prezesem Polskiego Towarzystwa Traumatologii Sportowej, a także lekarzem kadry narodowej mężczyzn w siatkówce.Nasza rozmowa dotyczyła głównie kondycji fizycznej polskich dzieci i młodzieży i tego, z czego wynika jej słabość. Mój gość twierdził, iż główną tego przyczyną są dramatycznie złe zajęcia wychowania fizycznego.Okazuje się, że podczas 45-minutowej jednostki lekcyjnej nie można poprawnie przeprowadzić tych zajęć. Niemcy zrobili następujące doświadczenie: przedmiotem zajęć była koszykówka. Gdy zgodnie z zasadami przeprowadzono 20-minutową rozgrzewkę, następnie sprawdzono, czy dzieci są poprawnie ubrane i przygotowane, a potem zaproponowano lekkie rozciąganie, na samą koszykówkę zostawało zaledwie 8 minut.„Dlatego najczęściej dzieje się tak, że nauczyciel rzuca piłkę i uczniowie grają” – mówi dr Adamczyk.Rozmowa toczyła się także wokół uprawiania ćwiczeń fizycznych przez osoby dorosłe. Dr Adamczyk przytoczył tu przykład Winstona Churchilla. Otóż polityka zapytano kiedyś, jak to możliwe, że tyle lat pije alkohol, pali cygara i wciąż jest w formie, na co odpowiedział: „Moje długie życie [zmarł, mając 91 lat] zawdzięczam sportowi. Nigdy go nie uprawiałem”.Prawda jest taka, iż „Churchill uważał, że dzień bez półtorej godziny na koniu to dzień całkowicie stracony. Trenował polo do 64. roku życia. Cenił też szermierkę i strzelectwo” – mówił mój gość.Spytałem go również, czy sport to na pewno zdrowie i ile prawdy jest w powiedzeniu „przez sport do kalectwa”.„Za komuny sport był pewną szansą. Na paszport, na wyjazd. Jednocześnie był to niepodważalny awans finansowy. W związku z tym do sportu garnęły się dzieci silne, zdrowe, energiczne, inteligentne. Ówcześnie proponowane schematy ćwiczeń były jednak mordercze, więc niestety 90 proc. tych osób, które się garnęły do sportu, zostawało przez sport okaleczonych”.

    Más Menos
    57 m